PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=97316}

Młody Adam

Young Adam
6,4 8 158
ocen
6,4 10 1 8158
6,4 5
ocen krytyków
Młody Adam
powrót do forum filmu Młody Adam

Aseksualny film erotyczny, brzydzi scenami, przeciętność bohaterów jest nie do zniesienia dla nich samych jak i dla widza.
Dzieło naprawdę ciekawe lecz tak naprawdę ciężkie w odbiorze porusza ciężkie tematy, w bardzo dziwny sposób.
Można się zachwycać nad lekką poetyką filmu, lecz tak naprawdę jest ona powierzchowna.
Ewan McGregor i Tilda Swinton w moich oczach świetni aktorzy, ale tak nie atrakcyjni że ciężko było patrzeć na ich sceny miłosne (o ile pożądanie to miłość).
Świetny wątek trudnego romansu jest genialną odskocznią od życia i seksu na barce.
Pauline Turner najprzyjemniejsza wizualnie postać w całym filmie.
Film na pewno godny uwagi lecz zostawia po sobie nie smak.

ocenił(a) film na 4
_Animal_

Zgadzam się w pełni - jak dla mnie McGregor jest jednym z najseksowniejszych aktorów, a w tym filmie po prostu nie mogłam na niego patrzeć. Mimo, iż sam film ciekawy, scenariusz ok, to jednak pozostawił we mnie uczucie obrzydzenia

_Animal_

Niesmak? Pewnie ze względu na Tildę, ale kisiel był okej.

_Animal_

Myślisz że na 2 miliardy z hakiem kobiet na Ziemi, wszystkie wyglądają jak modelki? Rzeczywistość jest ciut inna niż ta internetowo-telewizyjna. Zresztą to film mówiący o latach 50-tych ubiegłego wieku.

ocenił(a) film na 8
_Animal_

Aseksualny? Brzydzi? Nieatrakcyjni? Niesmak? .
'Można się zachwycać nad lekką poetyką filmu, lecz tak naprawdę jest ona powierzchowna.' Hmm, powierzchowna powiadasz... I jeszcze ci aktorzy, tacy nieładni... Ach, ta głebia!

Drodzy wielbiciele sterylnego plastiku, skończcie lizać życie przez szybkę, albo chociaż się nie przyznawajcie!
Super film, świetnie zagrany, bez prostych i wygodnych rozwiązań, z atmosferą tak gęstą, że nożem można kroić.

Na marginesie, trzeba przyznać, że Ewan do permanentnego fest męczenia idealnie się nadaje...

ocenił(a) film na 7
Mahosia

a dlaczego mają się nie przyznawać że wolą plasticzaną pannę?
właśnie o to chodzi żeby każdy oglądał to co lubi
może radziłabym przed filmem poczytać że Megan Fox tam nie gra
i zajrzeć do galerii i jak brzydcy aktorzy to nie wkładać tytułu do DVD

Mahosia jak oceniasz Utalentowanego pana Ripley?

ooo! tam ładni grają,wydepilowani tacy

ocenił(a) film na 8
hermother

Trochę się pogubiłam - co ma pan Ripley do Młodego Adama? I to jeszcze w kontekście tego tematu?
Mnie się wydaje, że oni nawet nie wiedzą co lubią, oglądają i lubią to co im się serwuje - mięso w proszku i podróbkę marchewki. Syntetyczną podróbkę życia. Ble.

ocenił(a) film na 7
Mahosia

tak osobiście pytałam,temat zagubionego młodzieńca ma....

wiesz ktoś kształtuje im gusta w dzieciństwie
nie narzekajmy że niektórzy nie lubią myśleć ... no trudno
make sure że dzieci w Twoim otoczeniu czytają,oglądają dobre filmy i rozmawiaj z nimi
osobiście myślę że tylko tak można coś zmienić
pozdrawiam

ocenił(a) film na 8
hermother

He! Skądś znam ten temat!;) Nie zmieni się nic rozmowami z dziećmi, jeśli ich rodzice wyznają kult zupełnie innych wartości. Najlepsze książki, które im podarujesz wylądują na strychu, tylko dlatego, że ciekawiej ogląda się z mamą filmy bollywood, albo gra w strzelanki, które tacie się podobają!
A szkoda, że nikt ich nie uczy doceniać jeszcze innych rzeczy, przez to patrzą na życie tylko 'jednym okiem'.

Co do Ripleya, Damon jakoś nie wywołuje we mnie burzy hormonalnej, stąd tak trochę bez przekonania się mu przyglądam. Jedyne gdzie Damona uwielbiam to w piosence Sarah Silverman!;)

A co do omawianego filmu, podobne ujęcie pożądania, ale oczywiście w innej fabule i mniej mroczne, występuje w Kochanku Lady Chatterley z Sean'em Bean'em i w Lektorze z Kate Winslet, polecam! Pzdr!

ocenił(a) film na 7
Mahosia

dotrzeć do własnych dzieci czasem by wystarczyło,zauważałam że rodzice często zaniżaja synowi czy córce poziom i oglądaja z nimi bajki typu Sezon na misia a pociecha już by mogła Foresta Gumpa łyknąć ;-)

Kochanka Lady Chatterley kiedyś czytałam ale żadnej ekranizacji nie widziałam
sama książka mi nie podeszła i to może dlatego ale może być tak jak w przypadku Milczenia owiec że film lepszy (to w ogóle rzadkość prawda?)
Teraz obejrzę skoro polecasz tym bardziej że Sean Bean wywołuje u mnie to coś co nazwałaś burzą hormonalną( ogólnie wolę oglądać tych przy których nie ma tego efektu bo mam świadomy umysł na fantastyczne aktorstwo np.Sean Penn,Ryan Gosling )

a Lektora widziałam i wszystko mi sie w tym filmie podoba. Bardzo przeżyłam.


p.s.może niektórzy dorośli sami wolą obejrzeć Shreka zamiast Miasta Ślepców na przykład?

Mahosia

jeśli interesuje was Pan Ripley w atrakcyjnym wydaniu, to polecam wersję z Alainem Delonem z lat 60. :D

ocenił(a) film na 8
Mahosia

brawo! Mahosia

ocenił(a) film na 9
_Animal_

Oj tak, Young Adam to nietypowy film, wielu osobom może wydawać się trochę ohydny i niesmaczny, na mnie jednak zrobił pozytywne wrażenie. Niby średnia historia ale przedstawiona w taki sposób, że na prawdę daje do myślenia.
Nietypowy scenariusz i montaż sprawiają, że jest to coś unikalnego.
Z drugiej strony nie dziwie się, że film ma niską ocenę, zdecydowanie nie dla 'przeciętnego' widza.
A co do Tildy Swinton i Ewana McGregora to moim zdaniem idealnie pasowali do swoich ról.

ocenił(a) film na 8
mk34

Dokładnie, niebanalny w odbiorze. Świetny film.

ocenił(a) film na 4
mk34

nie jestem przeciętnym widzem, ale nie dam mu więcej niż 5/10. Dłużyzny, przewidywalne zdarzenia, postacie nie budzące sympatii. Do tego wszystkie kobity z kiślem na widok Ewana... .

ocenił(a) film na 8
Seecue

zazdrośnik

ocenił(a) film na 4
_Animal_

Niesmaczny i anty-erotyczny z brzydkimi aktorkami, błeee.

ocenił(a) film na 8
_Animal_

Zupełnie się nie zgadzam. Człowiek przyzwyczajony do scen erotycznych, nie mających nic współnego z rzeczywistością, z plastikowymi wyretuszowanymi aktorami może twierdzić, że był 'niesmaczny'. Dla mnie mega pociągający. Naturalizm i zwierzęce pożądanie. Świetne sceny. Tak wyglądają normalni ludzie i tak wygląda normalny sex. Film nie miał być ładny, tylko realistyczny.

ocenił(a) film na 8
isa1212

Zgadzam się w 100% - jedne z najlepszych scen erotycznych jakie oglądałem. Odkładałem od kilku lat obejrzenie tego filmu - niesłusznie. Jeżeli ten film był aseksualny, to mam dla założyciela tego wątku złe wieści ...... ;-)
Tilda Swinton jest zawsze mega pociągająca. Do filmu chętnie wrócę, znowu pod jego wpływem będę kochał się z Żoną przez całą noc ... ;-)

ocenił(a) film na 7
isa1212

Zgadzam się i miałam napisac podobny komentarz. Ciekawi mnie jaki 'typ' scen erotycznych jest bliski ideału dla użytkownika _Animal_, jeżeli te, ukazane w filmie wywołały takie 'obrzydzenie', a aktorzy podczas tych scen byli nieatrakcyjni (?).. Zgadzam się również z użytkownikiem Leonard_Shelby, że założyciel watku będzie troszkę rozczarowany....;) i mam wrażenie, że chyba nieumiejętnie zamieścił pewne... określenia w tym poście, gdyż można odczytac z nich , (jakby to rzec, aby nie urazic), skromne doświadczenie w jednoznacznych kwestiach..Mam na myśli tych najbardziej zbliżonych do rzeczywistości, gdzie ludzie mogą kochac się nawet na schodach lub kredensie kuchennym:) i w danym momencie, nie przeszkadza im niepełny makijaż, brak całkowitej depilacji, wody kolońskiej, lub firmowych boxerek... bo nie o wygodę i 'hollywoodzki lans', przede wszystkim, tu chodzi... :-).

ocenił(a) film na 9
Oleandra92

Bardzo mroczny tajemniczy film zgadzam się bardzo realistyczny o dziwnych relacjach między ludzkich a może prawdziwych , może właśnie to należy do naszej natury- ciemna strona naszej osobowości. Trzeba sobie dopowiedzieć film nie oczywisty bardzo psychologiczny . Film nie należy do łatwych i przyjemnych jest to kino wymagające i dla tego jak mniemam mało popularne i może nawet nie docenione ?Wspaniały Ewan McGregor bardzo trudna postać świetnie zagrana , McGregor po raz kolejny pokazał jak wspaniałym jest aktorem .

ocenił(a) film na 7
lionel

Film ogólnie jest bardzo melancholijny, ma taki mroczny i 'ciężki' klimat...trudno opisac..nawet po stronie graficznej da się zauważyc specyficzną atmosferę. Scenografia ma w sobie coś umyślnego, nawet kolory mają czemuś służyc: ciemna zieleń/ciemny niebieski, granaty, szarości podkreślają uczucie zagubienia, niepewności,ale także brzydoty ludzkiej-jego zachowania, nostalgii, itp.; wykorzystanie zjawisk przyrodniczych: mgły, półmroków czy deszczu, również ma określone zadanie. Ogółem ciekawe to wszystko wyszło również ze strony plastycznej. Jak już zostało tutaj napisane jest to 'dziwny' film i nie każdemu może się wydawac wart uwagi. Według mnie jednak, może byc interesujący i wart obejrzenia.
:)

ocenił(a) film na 8
_Animal_

mam dokładnie takie samo zdanie jak duża część użytkowników - film był realistyczny :). Nie oszukujmy się, ludzkie ciało nie jest idealnie gładziuśkie a sam seks... no nie oszukujmy się, w wielu przypadkach to jakieś wielce ładne nie jest (celowe użycie słowa 'ładne' :P )

ja mam straszny żal, że takie filmy są puszczane o takich makabrycznych godzinach. Przyznam że któraś przerwa reklamowa mnie pokonała :/ nie wiem ile przespałam ale mam nadzieję że nic ważnego nie straciłam (na szczęście tak się bzykać zaczęli że się obudziłam :P )
a co do samego klimatu filmu, Ja miałam dokładnie taki sam nastrój jak czytałam Dostojewskiego. Taka szczerość, przeciętność, wszystko to jakieś takie przytłaczające.

Deddlith

Zgadzam się z Deddlith. Od siebie dodam, ze obejrzałam ten film tylko dla Ewana, który dla mnie jest cudowny. Jemu nie byłabym w stanie się oprzeć. Film realistyczny i godny polecenia. Jeden z nielicznych filmów, które widziałam 2 razy. Raczej nie ma nic złego w tym, że niektóre filmy ogląda się tylko dla aktorów, można doznać miłego zaskoczenia. A sam seks faktycznie przedstawiony jest bardzo realiczycznie, nie tak słodko i miło jak w głupich amerykańskich seriach dla nastolatek (czego nie cierpię !) ale tak zwyczajnie i bez nawet brutalnie. Dla mnie film dobry i tyłek Ewana widać, więc plus podwójny :)!

ocenił(a) film na 5
placki13

Mnie zabrakło jakiegoś sensownego zakończenia, morału płynącego z historii... Wyrzucił lusterko i "odszedł w stronę zachodzącego słońca"- no wspaniale. Nie zrobił nic dobrego dla nikogo. Miał ze sobą problemy, których nawet nie próbował rozwiązać... Ten film nie poruszał nawet żadnego istotnego tematu... no może oprócz tego trzecioplanowego- niesprawiedliwości "sprawiedliwości". Poza tyłkiem Ewana nie było dla mnie w tym filmie zupełnie nic wartego uwagi.

ocenił(a) film na 8
borbor

"Mnie zabrakło jakiegoś sensownego zakończenia, morału płynącego z historii... Wyrzucił lusterko i "odszedł w stronę zachodzącego słońca"- no wspaniale. Nie zrobił nic dobrego dla nikogo. Miał ze sobą problemy, których nawet nie próbował rozwiązać... "
Nic dodać nic ująć - to właśnie czyni ten film prawdziwym, bardziej niż niewydepilowana Tilda. ;)
W życiu najbardziej właśnie brak sensownych zakończeń, za to jest pełno ludzi, którzy niczego nie robią dla innych czy nawet dla własnego rozwoju... Takie właśnie ma wzbudzać uczucia - frustracji.
Rewelacja! :D

ocenił(a) film na 8
Mahosia

dla mnie to zakończenie wcale nie jest takie jednoznaczne. Ja tam zawsze szukam dobrego w ludziach. Dlatego nie wiem czy tak po prostu stwierdził że ma w nosie.
A nawet jeśli - mało to razy wiemy że robimy źle, ale jednak brniemy w to dalej?

ocenił(a) film na 8
Deddlith

Słaby był i sobie ze słabością swoją nie poradził. Nie tak jak np.bohaterowie Starcia Tytanów. ;P :D

ocenił(a) film na 5
Mahosia

No Starcie Tytanów to jakoś ciężko mi porównywać z tym filmem... xD Ale ogólnie rzecz biorąc to nie po to włączam film, żeby zobaczyć tak bezbarwne odbicie rzeczywistości... Eh... Po prostu to do mnie nie trafia.

"Ja tam zawsze szukam dobrego w ludziach. Dlatego nie wiem czy tak po prostu stwierdził że ma w nosie. "- W nosie może i nie miał, ale jaj też nie miał żeby coś z tym zrobić.

użytkownik usunięty
Mahosia

Dokładnie. Jeden z większych atutów tego filmu to jego zakończenie. Na szczęście twórcy nie mieli ochoty na moralizowanie, wskazywanie słusznych dróg wyjścia, czy obrazowanie procesu odkupienia win. Z tym zostajemy sami.
W mojej ocenie największa wartość tego filmu to wizualna konsekwencja obrazu. Ujęcia nie "wychodzą przed szereg" nie konkurują o prym z opowiadaną historią. Wszystko jest adekwatne, zrównoważone. Przez to w kilku kadrach - piękne.

_Animal_

(możliwy spojler)
Ha, i ja jestem zdziwiona, gdy czytam, że film aseksualny. Ale toleruję to, że ktoś może mieć inne zdanie, smutne tylko, że tak wiele osób - przepraszam jeśli ktoś poczuje się dotknięty generalizacją - przesiąkniętych jest kultem jednego wzorca idealnego ciała. Życie to nie porno. Ani wymuskany hollyywodzki film, gdzie oboje są piękni, idealni, mają problem, potem nie mają problemu i żyją długo i szczęśliwie w swym pięknie.

Nie bardzo polubiłam tutaj postać McGregora (ale jego grę tak!), zaczęłam się zastanawiać, czy nie ma zbyt zawyżonego testosteronu, widać było jak patrzy na każdą kobietę, na każdą, rozbierając ją do naga wzorkiem. Trochę obrzydliwe. W każdym razie sceny seksu dobrze zobrazowane, nie za dużo, nie za mało, nie jest obleśnie.

To też film z motywem zbrodni - winy - kary. Nie było zbrodni, ale sąd o tym nie mógł wiedzieć. Ale była wina i kara. Podwójna wina i kara w przypadku McGreogra. Czuł się winny, że ona wpadła, być może też winny z powodu tego, że za nią nie wskoczył. I dalej: że nie zawiadomił organów o wypadku (zapewne byłby wtedy oskarżony i skazany), i największa wina: przez niego właściwie zginął niewinny człowiek. Duży balast, bardzo duży.

nata_a

I właśnie super, że nie zaangażował reżyser w tym filmie samych sex bomb, to obrazuje dobrze, że pożądanie ma różne oblicza.

ocenił(a) film na 6
nata_a

nawet dwa człowieki, bo w ciąży była...

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones